Kolejny punkt mojej wishlisty odhaczony.
Do mojej kolekcji dołączyła Cuprit.
Udało mi się nawet ominąć tym razem cło :)
Bez większych wstępów trochę zdjęć.
A tak sie prezentuje w peruce którą dla niej zamowilam
Zbliżenie na firmowy makijaż
Jestem strasznie padnięta, wiec dzisiaj wyjątkowo skromny post :)
Piękna :) W obu wigach jej do twarzy, jeszcze tylko biała sukienka i można iść fotografować w mgłę, a nóż pojawi się jakiś jednorożec!
OdpowiedzUsuńJa na swoje maleństwo czekam już prawie 6 tygodni i jeszcze chyba nie skończyli ... no i rodzi się w Chinach, więc cło mnie raczej nie ominie :D Tęsknie spoglądam na takie przybycie, jak Twoje :)
Śliczna
OdpowiedzUsuńMaja Sablewska?!
OdpowiedzUsuńO Matko, co za cudne lalki!
OdpowiedzUsuń