Ro zamówiłam 5 września 2014 r, u jeeryamy z ebaya.
Przyznam że był to mój pierwszy tak drogi zakup z ebaya, wcześniej wypytałam trochę o tego sprzedawcę na forum i generalnie nie budził większych zastrzeżeń.
Lalka miała być robiona 50-70 dni roboczych, czyli przyjść koło 12 grudnia (o ile dobrze pamiętam)
Paczkę otrzymałam 24 marca, czyli po prawie 7 miesiącach. No ale nie ważne...już wcześniej słyszałam o poślizgach z dollzonkami.
Lalka którą zamówiłam to Dollzone Ro w kolorze białym.
Co do samych ubrań, wiga i butów to przyszły już bardzo dawno temu (po około 2 tygodniach od zamówienia) Nie jest to coś specjalnego, zamówiłam je tylko po to by na razie nie siedział goły.
Na wiga i ubrania pasujące do charakteru w jakim planuje go zrobić, jeszcze trochę poczeka xD
No i na makijaż, którego strasznie nie mogę się doczekać, a jeszcze do końca nie zdecydowałam jaki on będzie xD Ro najprawdopodobniej będzie miał na imię Ren, z tym że to sie jeszcze okaże jak w końcu nabierze charakteru.
Kilka zdjęć z otwarcia i przymiarki ubrań:
;*
Chyba bym oszalała - tyle czekać.....podziwiam za cierpliwość!
OdpowiedzUsuńMIałam kiedyś Dollzone Hid'a - ale jakoś męskie pojedyńczo jointowane ciałko do mnie nie przemawiało.......Twój panicz ma ciekawą i delikatną urodę...i krągłe "babskie" bioderka...??
Hahaha Taa jego tyłek jest jak szafa trzydrzwiowa... ale i tak kocham to ciałko
Usuń